all, Ślubny savoir vivre

Trudna rola świadka

Trudna rola świadka

Świadek i świadkowa to najważniejsze osoby podczas wesela zaraz po Parze Młodej. Chcemy widzieć w tych rolach naszych najlepszych przyjaciół, ale lepiej zawczasu przemyśleć co dyskwalifikuje osobę do pełnienia tej istotnej roli.

W Polsce nie przyjął się jeszcze zachodni zwyczaj według którego Parze Młodej towarzyszą zastępy druhen i drużbów. Ta odmienność to oczywiście żadna wada, jednak warto podkreślić, że obowiązki, które kilka przyjaciółek Panny Młodej dzieli w tradycji zachodniej między siebie w naszym kraju spoczywają w praktyce na jednej osobie: świadkowej. To samo odnosi się do roli świadka Pana Młodego. Niemało mają więc pracy przy okazji naszego wesela!

W rolach świadków chcemy widzieć naszych najlepszych przyjaciół. Nie odmówią nam tej przysługi i z pewnością przyjmą wyróżnienie, ale zatrzymajmy się nad tym wyborem dłuższą chwilę i odpowiedzmy sobie na pytanie: czy nie kierujemy się wyłącznie własnym komfortem? A co jeśli narzucimy darzącej nas sympatią osobie obowiązki ponad jej możliwości? Sprawdźmy kto nie powinien być obarczany rolą świadka i dlaczego.

Osoba nieśmiała. Zastanówmy się czy osobie, którą wybraliśmy kłopot sprawia kontakt z ludźmi. Jeśli tak, to rola świadka z pewnością nie jest dla niej. Świadkowie podczas wesela w dużym stopniu pełnią role organizacyjne, co wymaga nieustannych rozmów z gośćmi, a nawet komenderowania nimi aby wszystko przebiegało sprawnie i zgodnie z planem. To nie jest zadanie dla osób, które boją się publicznie zabrać głos, a dyskomfort sprawia im aktywne funkcjonowanie pośród obcych ludzi.

Osoba, która ma małe dziecko. Młodzi rodzice mają na głowie setki spraw istotniejszych niż organizowanie cudzego wesela. Prawdopodobnie sami zrozumiecie to wkrótce po ślubie, ale w przedślubnej euforii może wam się wydawać, że gaworzący maluszek u boku wcale nie przeszkodzi jego rodzicom w przygotowaniach do waszego ślubu. Tymczasem mały bobas to tajfun, za którego sprawą rodzice stają się z dnia na dzień coraz bardziej przemęczeni. Nakładanie na nich dodatkowych obowiązków nie jest fair, choć często zdarzało mi się słyszeć w rozmowach znajomych argumentację: „ona siedzi z dzieckiem w domu, ma dużo czasu, będzie mogła pomóc”. Trzeba nie mieć za grosz empatii by tak uważać!

Osoba, która ma absorbującą pracę. Świadkowie w wielu przypadkach są angażowani we wszystkie przygotowania do wesela. Nierzadko pomagają w dokonywaniu wyborów w każdej istotnej kwestii, szczególnie wtedy gdy para nie radzi się konsultantów ślubnych i chce uniknąć porad rodziców, którzy mają zupełnie odmienny gust niż młodzi. Do świadków spływają pytania od gości, świadkowie opiekują się listą weselnych prezentów, a wreszcie organizują wieczór panieński i kawalerski. To mnóstwo zadań! Nie obarczajmy nimi kogoś kto ma trudną, absorbującą pracę. Odmowa może być dla bliskiej nam osoby trudna, dlatego to od naszego wyczucia zależy czy obciążymy kogoś obowiązkami ponad siły. Oceńmy uczciwie czy nasz przyjaciel ma wystarczająco dużo wolnego czasu by przeznaczyć go na nasze sprawy.

Osoba niezorganizowana. Ktoś kto nie jest w stanie dobrze zająć się własnymi sprawami nie stanie się dobrym organizatorem na czas waszego wesela. Zapomni o przekazaniu istotnych informacji, nie dowiezie na czas rzeczy o które go poprosimy, zapomni zabrać obrączki dla Pary Młodej do kościoła. Jeśli nie marzy ci się główna rola w komedii romantycznej klasy B to nie powierzaj roli świadka komuś, kto być może jest twoim dobrym przyjacielem, ale gotów zapomnieć własnej głowy wychodząc z domu.

Osoba uboga. Jeśli potencjalny kandydat na świadka nie ma pracy, poszukuje jej lub pozostaje na zasiłku to powierzenie mu tej ważnej roli nie jest dobrym pomysłem. Może wam się wydawać, że rola świadka nie generuje żadnych kosztów – tak tymczasem nie jest. Trzeba wydawać na dojazdy, telefony, nierzadko na organizację wieczoru panieńskiego. Dla osoby, która pracuje i ma regularny dochód to nie jest wielkie obciążenie. Bilety tramwajowe, autobusowe mogą wynieść kilkadziesiąt złotych, telefony podobnie, wieczór panieński może odbyć się w domu i być imprezą składkową. To małe koszty, ale jednak koszty! Dla osób, które zmuszone są liczyć się z każdą wydaną złotówką sytuacja może okazać się kłopotliwa i bardzo niezręczna. Przyjaciel nie poprosi cię przecież o pieniądze na pełnienie roli świadka, a wyzwanie może okazać się dla niego naprawdę trudne!

Magdalena Marciniak