Już w 1913 roku profesor Władysław Kozicki, historyk i krytyk literacki ubolewał nad zanikaniem drewnianego budownictwa na ziemiach polskich. Tendencja ta w oczywisty sposób do naszych czasów tylko się nasiliła, jednak wciąż pozostało całkiem sporo przepięknych zabytków drewnianych, które można i warto zobaczyć. Póki są.
Kiedyś Polska była zagłębiem drewna. W gęstych borach pełnych zwierzyny polowali królowie, a budowniczy eksplorowali leśne połacie pozyskując materiał do budowy różnorodnych obiektów: od najprostszych chłopskich chat po pałace możnych ówczesnego świata. Dzieci dobrze znają rymowane zdanie na temat Kazimierza Wielkiego: „zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną”. W istocie od czasów prehistorycznych do czasu jego panowania – o czym zaświadczają dane zgromadzone przez historyków i archeologów – polska zabudowa bazowała wyłącznie na drewnie jako podstawowym budulcu, choć oczywiście powiedzenie nie odnosi się wyłącznie do aspektów architektonicznych, a niesie ze sobą wspomnienie króla jako wielkiego reformatora. Rzeczone murowane budynki poczęły jednak rozprzestrzeniać się w skupiskach ludzkich, z wolna wypierając budownictwo drewniane. Nic nie zdarzyło się natychmiast. Ów proces, wbrew porzekadłu, nie objął czasu panowania jednego monarchy, ani nawet jednego wieku.
Postępował przez stulecia, a jeszcze w roku 1913 prof. Kozicki pisał: „Piękno i urok wsi naszych, tych wsi tylekrotnie opiewanych z serdeczną miłością przez poetów, odtwarzanych przez malarzy i rytowników – gaśnie niestety z każdym rokiem niepowrotnie”, podczas gdy Polskę początku XX wieku z dzisiejszej perspektywy postrzegamy jako kraj wciąż pełen drewnianych obiektów.
Od słów Kozickiego rozpoczyna się książka „Drewno i architektura” napisana przez Grażynę Ruszczyk, a opublikowana przez wydawnictwo „Arkady”. To właśnie ta publikacja będzie naszym przewodnikiem na szlaku architektury drewnianej, którym wędrówkę warto podjąć właśnie jesienią. Zanim na niego wyruszymy zasiądźmy z powyższą publikacją w fotelu: tu podróż się zaczyna – Grażyna Ruszczyk pokazuje bowiem czym dla naszego dziedzictwa kulturowego jest architektura drewniana i podpowiada, jak ją interpretować. Z wiedzą wyniesioną z lektury tego albumu znacznie głębiej skorzystamy z wycieczki tropem drewnianych zabytków – dzieje budownictwa i kierujące nimi motywy są wszak ważnym elementem układanki pod tytułem: historia Polski.
Dzieje budownictwa drewnianego i kierujące nimi motywy są wszak ważnym elementem układanki pod tytułem: historia Polski
Drewna przez stulecia było w Polsce w bród, trudno więc się dziwić, że tak obficie korzystały z niego rozbudowujące się miasta i wioski. Inna rzecz, że wiele obszarów w Polsce praktycznie nigdy, aż po współczesność, nie zaznało zamożności. Budowano więc w drewnie z oszczędności, z pobudek praktycznych, a także w wyniku wolnego tempa industrializacji mającego ścisły związek z licznymi zawieruchami wojennymi i niepokojami, jakie targały krajem. Kres rozwojowi drewnianego budownictwa położyły dopiero uwarunkowania prawne w budownictwie, zalecające korzystanie z ogniotrwałych materiałów. Świadomość zagrożeń wynikających z pożarów i aktywne im przeciwdziałanie przyniosły jednak dopiero ostatnie lata XIX wieku.
Wcześniej we wznoszeniu budowli drewnianych Polacy osiągnęli godny podziwu kunszt, historia zaś zna wielu genialnych cieśli, którzy potrafili wznosić drewniane cudeńka nie znając narzędzi ni metod wykorzystywanych we współczesnym budownictwie. Pozostawili po sobie okazały zbiór obiektów od mieszkalnych po sakralne, które dziś zachwycają swą urodą. Byłoby ich więcej, ale niestety lata wojny i okupacji, a także późniejsze zaniedbania komunizmu skazały wiele z pięknych dzieł architektury drewnianej na zagładę. Szkoda, lecz przed nami niemałe zadanie polegające na upowszechnianiu wiedzy i podkreślaniu wartości tych zabytków, które szczęśliwie przetrwały do naszych czasów – aby i te nie zostały pokonane przez ludzką niepamięć i złowrogi dla nich czas.
Za pomocą prostych metod powstały zachwycające budynki, misternie zdobione rzeźbą w drewnie.
Wyrąb drzew z przeznaczeniem do budowy zaczynał się późną jesienią, a najczęściej zimą. Na terenie kraju najpowszechniej dostępne były sosny i to one stanowią podstawę wielu drewnianych obiektów. Korzystano jednak również z wysoko cenionych: jodły i świerku, które ze względu na wytrzymałość i sprężystość cieszyły się dużym zainteresowaniem budowniczych. Tak jak nie zmieniał się budulec, tak nie zmieniały się przybory drwali i cieśli, stosowane do wyrębu drzew i ociosywania pni. Narzędzie podstawowe – siekiera – jest stosowane do dziś. Za pomocą prostych metod powstały zachwycające budynki, misternie zdobione rzeźbą w drewnie. Niektóre były i wciąż są ukryte przed spojrzeniami ciekawskich. Ulokowane z reguły w małych wioskach, z pozoru nie kryjących w sobie nic atrakcyjnego, wprawiają w zdumienie podróżnych. O istnieniu części z nich wiedzieli dotychczas przede wszystkim miejscowi, jednak w 2001 powstała inicjatywa mająca zaradzić temu stanowi rzeczy: Otwarty Szlak Architektury Drewnianej powołany do życia przez władze województwa małopolskiego. Blisko 250 drewnianych obiektów zostało zewidencjonowanych i oznaczonych.
Kaplica na Jaszczurówce w Zakopanem. Zbudowana w tzw. „stylu zakopiańskim” została wzniesiona w latach 1904-1908 według projektu Stanisława Witkiewicza. (fot. AS)
Z punktu widzenia zwiedzających najważniejszy dla nich stał się przejrzysty system tablic zawierających dane na temat obiektu, a także zbiory drogowskazów kierujące zainteresowane osoby do tych miejsc. To dużo, zważywszy, że nawet teraz – gdy oznaczenia są dostępne, do niektórych trafić jest bardzo trudno i niejednokrotnie o drogę trzeba dopytywać miejscowych mieszkańców. Jednak dostępność informacji o tym, gdzie te obiekty w ogóle są to milowy krok w upowszechnianiu zainteresowania nimi. Na Szlaku znalazły się malownicze kościoły, piękne cerkwie, smukłe dzwonnice, staropolskie dwory, drewniane wille i skanseny, należące do najcenniejszych zabytków ludowej kultury materialnej. Część z nich znajduje się w najbliższej okolicy Krakowa, pozostałe na obszarze Orawy, Podhala, Spiszu i Pienin, a także w sąsiedztwie Tarnowa, Nowego Sącza i Gorlic.
Nie brak i takich obiektów, w których organizowane są wydarzenia kulturalne – koncerty, spektakle, wystawy a także prelekcje i odczyty.
Niektóre pełnią funkcje muzealne związane z pełnioną wcześniej rolą lub historią i kulturą regionu, a część pozostaje wciąż użytkowana na codzień lub przy świątecznych okazjach – co dotyczy szczególnie sędziwych kościołów. Nie brak i takich, w których organizowane są dodatkowe wydarzenia kulturalne – koncerty, spektakle teatralne, wystawy fotografii, malarstwa rzeźby, a także prelekcje i odczyty popularnonaukowe, w których mogą uczestniczyć wszyscy zainteresowani. Listę obiektów wraz z bieżącymi informacjami na temat odbywających się w nich wydarzeń można znaleźć na stronie internetowej www.drewniana.malopolska.pl
Tomasz Orwid
zdjęcia: Andrzej Sierosławski
Skomentuj