Modny Kraków - Podróże podróże menu Modny Kraków Blisko Krakowa Polska Europa Świat wydarzenia podróżnicy pasje

Wieliczka na weekend

Wieliczka na weekend

Wieliczka dała władcom pierwszej Rzeczypospolitej wielki majątek i to jej Kraków zawdzięcza w sporej części swą świetność. Na przykład budowę Akademii Krakowskiej za czasów Kazimierza Wielkiego dochody z kopalni soli sfinansowały w całości. Stanowiły one swego czasu nawet 1/3 przychodów skarbu państwa polskiego. Co Wieliczka otrzymała w zamian? Atrakcyjną turystycznie i jedyną w swoim rodzaju plątaninę podziemnych korytarzy? Tak, ale nie tylko! Warto odwiedzić wielicką kopalnię choć raz. Właściwie wypada, zanurzyć się w solnych mrokach, których każdy centymetr sześcienny przeliczony został na złote denary, marki i grosze. Kopalnia jest ogromną atrakcją. Podziemna Trasa Turystyczna powstała na przełomie XVIII i XIX wieku. Liczy około 3 km trasę, składa się z 20 komór, położonych na głębokościach od 64 do 135 metrów (poziom I-III) – zwiedza ją rocznie blisko milion turystów. Malownicze podziemia przemierzają także przywódcy państw, naukowcy i artyści, a w podziemnej kaplicy można nawet wziąć podziemny ślub, ale… czy poza tą niewątpliwą atrakcją są jakiekolwiek powody, by do malutkiej Wieliczki zajrzeć, mieszkając po sąsiedzku, w wielkim Krakowie?

Zacznijmy od tego, że dojazd z Krakowa do Wieliczki jest niezwykle prosty i wygodny, czy to samochodem (ok. pół godziny z centrum) czy nowoczesnym autobusem przyspieszonej linii 304 (odjeżdża spod Galerii Krakowskiej, zatrzymując się m.in. pod Teatrem Bagatela, na placu Wolnica i na rondzie Matecznego). Od niedawna kursuje nawet linia nocna 904. Można również dojechać pociągiem podmiejskim!

Skoro podróż do Wieliczki niewiele się różni od wyjazdu z jednej dzielnicy Krakowa do innej, to nic nie stoi na przeszkodzie, by bywać tam dowolnie często. Ale po co? Najnowszą pokusą jest otworzone w styczniu 2011 roku Centrum Edukacyjno-Rekreacyjne „Solne Miasto”, mieszczące w sobie baseny, korty tenisowe, halę sportową, siłownię i boiska. Tuż obok znajduje się malowniczy Park Mickiewicza, a za nim nowy park na terenie kopalni, z którego trafiamy prosto do Muzeum Żup Krakowskich.

W Zamku Żupnym, będącym częścią muzeum, oprócz ekspozycji stałej, przynajmniej raz na kwartał zmienia się wystawa czasowa i to już daje nam pretekst, by zaglądać do Wieliczki częściej, za każdym razem odkrywając coś nowego – na powierzchni! Po zwiedzeniu aktualnej wystawy w Zamku Żupnym warto spróbować słynnych wielickich kebabów obok dworca (tak! i tutaj zadomowiła się ta nowa narodowa potrawa!) lub lodów. Jeśli pogoda pozwoli, można spożyć je w uroczym otoczeniu wielickich plant. Bardziej wymagający mogą skorzystać z menu zamkowej restauracji. Co dalej?

Mijając dawne osiedle górnicze możemy wspiąć się na wzgórze, na którym znajduje się modrzewiowy kościółek św. Sebastiana zbudowany w XVI wieku. Jego wnętrze zdobi polichromia wykonana przez Włodzimierza Tetmajera w 1906 roku oraz unikatowe witraże krakowskiej firmy Żeleńskiego wg projektu Stanisława Matejki. Nie mniej inspirujących wrażeń dostarczy szeroki widok z kościelnego wzgórza, który podszepnie nam już, gdzie udać się dalej. Podpowiemy jeszcze tylko, że idąc grzbietem pagórka w stronę Krakowa dotrzemy na Grabówki, gdzie wśród drzew ukryty jest kirkut, a poniżej stawy. I to tylko cząstka ciekawych miejsc, które można – nad ziemią! – odkryć w Wieliczce.

tekst: Leszek Łuczyn
zdjęcia: Agnieszka Kantaruk

Skomentuj